Geoblog.pl    awe    Podróże    Wschodem na Zachod    Round the Bali
Zwiń mapę
2009
14
lut

Round the Bali

 
Indonezja
Indonezja, Tirta Gangga
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 21007 km
 
Jako, ze pogoda nas nie rozpieszczala (wiatr i dezcz) tylko raz udalo nam (mi) sie surfowac. Pozostale dni spedzalismy... no wiecie z kim. Najpierw w poszukiwaniu: alternatywy dla Kuty, bielszych plaz, lagodniejszych fal udalismy sie na poludnie Bali. Wypad byl raczej bezowocny wiec przyszla pora na plan B.
A plan B byl prosty: tankujemy do pelna i jedziemy przed siebie. W malym plecaku szczoteczki do zebow, peleryny i batki na zmiane...szczoteczki i peleryny.
Juz na poczatu wyprawy trafilismy na hinduski pochowek. Zgodnie z tradycja zabalsamowane cialo zmarlego po odprawieiu modlow zostalo poddane kremacji. Tyle, ze skupienia czy zadumy raczej nie dostrzegalismy; kobiety ocenialy swoje nowe szaty, mezczyzni przegrywali kase w cos a'la ruletke, chwalili sie nowymi alu felgami w motorbika, lub zwyczajnie puszcali dymka gdzies na boku. Jedynie 4-5 chlopa bylo odpowiedzialnych za miotacz plomieni (eh gdzie sie podzialy te palenia na stosie). Cala ceremonia przebiegala raczej w radosnej atmosferze, no i kawy sie napilismy i ciasto zjedlismy..
Po doznaniach kulturalnych przyszedl czas na obcowanie z przyroda. Gory, jeziora, morze, chlod, deszcz, slonce upal- cala Bali. Dzien konczymy dosyc pozno (zle oszacowana moc naszego motorka) i wycienczenie idzeimyszybko spac.
Przeciez z rana w Tirta Gangga czekal na nas palac na wodzie. Fontanny, kamiennie posagi, ogrody, karpie japonskie w krystalicznie czystej wodzie. Az dziw bierze ze miejsce jest tak slabo rozreklamowane, ze przyjezdza tu tak malo turystow.
Naszym celem byl jednak snorkeling. W Candidasa bierzemy maske wkakujemy do wody i nic nie widzimy. Widzialnosc moze z 0.5m ...cos nieteges. Pytamy tu i owdzie i miejscowi kieruja nas na 'White Sand Beach' kilka km od glownej drogi. Miejsce chyba jeszce nie odkryte bo procz licznej szklonej mlodziezy zagranicznych turystow naprawde niewielu. A plaza: rajska, genialna woda: czysta i ciepla, podwodne skaly skrywajace zycie morskie, bialy miekki piasek, palmy i kokosy, slonce i lekki wiatr, no zyc nie umierac. Myslalismy ze takie miejsca to tylko na plakatach.
Niestety w planach byl jescze jeden wulkan do zobaczenia wiec sielaka nei trawla za dlugo. Znowu walka z oporami powietrza, z odciskami na tylku i chlodem panujacym na wysokosci 1500mnpm. W nagrode kolejny piekny krajobraz, podobny do tych z Sumatry.
Naprawde jestesmy w ciezkim szoku po obejchaniu calej wyspy. Bali to cos wiecej niz hotel&spa, fale, nocne kluby itp. Te mniej turystyczne miejscowosci zdaja sie byc bardziej zadbane, bez wszechobecnego betonu i w jakis sposob bardziej samodzielne.

KOSZTY:motorbike 40/dzien, wstepy:water palace 5/os; rajska plaza 2,5/os; wulkan 4/os, noclegi : kuta 60/pokoj, Tirta Gannga50/pok, sprzet snorkelingowy 20/dzien, paliwo 4,5/litr
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (15)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
ania
ania - 2009-02-15 12:34
Siostra, rewelacyjne zdjęcia na plaży!!! ;)
szczególnie to, gdzie uciekasz przed falą ;)
 
wit
wit - 2009-02-15 14:43
Ładne obrazki z ładnej plaży. Coraz większymi krokami Australia się zbliża :)
 
frania
frania - 2009-02-17 17:54
no fajnie, trup w dywanie. no i spokój, przyroda, przestrzeń.
 
 
zwiedzili 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 142 wpisy142 495 komentarzy495 2164 zdjęcia2164 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
16.12.2012 - 27.06.2013
 
 
18.05.2012 - 03.06.2012
 
 
29.09.2008 - 06.08.2009