Hehe. Jestesmy na 1500mnpm, juz w busie czuc bylo ze jest chlodno i nie bylo to a/c o to busa nie podejrzewamy. Temperatura ok 20C wiec co zrozumiale wszyscy na miescie pomykaja w kurtkach, swetrach na targach sprzedaja grube skarpety i czapki. Najpierw troche sie smialismy ale jak na wieczor dostalismy prysznic z zimna woda miny nam zrzedly. Zimna po raz pierwszy w SE Azji okazala sie zimna i nieprzyjemna.
W pokoju jesmy razem z Niemka ktora poznalismy w busie. Tu w Wietnamie jest cos jak open tour ticket: kupusjesz bilet z miejsca A do B i definiujesz po drodze miejsca w ktorych chcesz wysiasc, w tym miejscu siedzisz ile chcesz i jedziesz dalej. mowia ze oplacalne weic sprawdzamy to.
A dzis z rana pobralismy skuterek 100cc i pocisnelsimy w sumie 160km z chwilowa szybkoscia 80km/h (uhu) ogladajac wszystko to a nawet wiecej co oferuja Easy Riderzy(wiemy bo Niemka wybrala jazde z nimi zamiast - co jest tu normalne - jechac w 3 osoby na skuterku) za 1/4 ceny . wystarczy troche pochodzic po biurach popytac gdzie co jest i jechac. my widzielismy plantacje kawy i herbaty, 2 wodospaday, sady owocowe, wioske z mniejszoscia etniczna i zaliczylismy krotki 3h treking na 2100mnpm.
Z fotkami jest pewien klopot bo wszystko tryzmamy na pendrivie i cos go szlag trafil. niby miejsce jest ciagle zajete (500M) a pokazuje tylko 2 ikony, ktore lacznie maja 20M. Oczywiscie piszemy to zeby jakis madry LEBEK napislal nam co to moze byc i czy mamy juz plakac i nie nosic ciezaru czy ludzic sie ze cos uratujemy. Uprzedzajac proste pytania:
a) plikow ukrytych nie posiadamy(choc sami juz nie wiemy bo avast skanuje te niewidoczne foty ale nic nie znajduje)
b) nagrody nie przewidziano
c) foty z dalatu mamy na aparacie wiec cos na blogu bedzie
KOSZTY:
Open tour ticket z Saigonu do Hanoi z 4 miedzyladowaniami 30$/os
Nocleg 150/3os, wstepy na wodospady i parki ok 6/os