Z polnocnego kranca Sumatry- Medanu postanowilismy sie szarpnac i wydac kase na samolot. Koszt takiego to ok 46$/os i 2h lotu przy 30$/os i 50h spedzonych w busie. Na szczescie Air Asia doskonale gospodaruje naszym czasem, wiec najpierw postanowila w czasei transportu urwac ramiaczko z naszego plecaka, oddac 10$ i zagwarantowac jeden dzien w Jakarcie stracony na naprawie i odzyskiwaniu kasy. Dobra strona takiego rozwiazania- spedzalismy czas raczej z dala od dzielnic turystycznych.
A oto co nam sie rzucilo w oczy:
mmm Nie spotkalismy zadnego spoceonego dziennikarza tv na tle rozwrzeszanego tlumu, a
otlarzyki i obywatele noszacy kurtki i symole wspierajace Hamas i Palestyne wystepowaly sporadycznie.
9 pasow w jedna strone to za malo by rozladowac korki, ekspresowa linia autobusowa z wydzielonym pasem nie jest ekspresowa bo czesciej od busa z rozwiazania tego korzystaja kierowcy samochodow osobowych lub motorbikow;
W miesice bezrobocie jest na poziomie ok 0% Na kazdym skrzyzowaniu 2-6 policjantow mimo ze swiatla normalnie dzialaja; w kazdym centrum handlowym, na kazdym pietrze pkt informacyjny, sprzataczki z zadaniami ograniczajacymi sie tylko do jednej toalety, oddzwierny przy kazdych drzwiach; i najzabawniejsze: na kazdym podworku przed posesja jeden koles sterujacy ruchem, gdy chcesz zaparkowac lub wyjechac(parkingi z reguly obejmuja 4-5 samochodow, wiec rotacja olbrzymia:))
Gdy spacerujesz, raczej patrz pod nogi: dziury szerokowsci 1m zapewniaja miekkie ladowanie w sciekach miejskich, no i te sliskie posadzki...zreszta po nocnym deszczu pol miasta brodzi po kostki w wodzie.
No, ale ile mozna siedziec w miescie..spadamy
KOSZTY:
nocleg z pomoca CS, komunikacja miejscka: normal busy:2.5/os, air-con 6/os, expres 3.5/os