Geoblog.pl    awe    Podróże    W a k a c j e...    Ukraina zielona
Zwiń mapę
2013
13
cze

Ukraina zielona

 
Ukraina
Ukraina, Lwów
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 39376 km
 
Za nami najdluzszy etap. 8 dni i 660km.Mozna powiedziec ze czasem pokonujemy zielona pustynie. Przez 30-40km nic tylko pola uprawne ciagnace sie po horyzont. Dlatego tez zmuszeni jestesmy nadrabiac sporo kilometrow by zajechac do wioski po wode ze studni, chleb z magazinu, bankomat, jezioro do wykapania, czy znalezc miejsce na namiot. Zapomnielismy juz ile przyjemnosci moze dawac spanie w namiocie w czasie letnich temperatur. I jak bardzo z tego powodu uprzykrzaja zycie komary.
Od czasu opuszczenia Kijowa jest goraco, popoludniami nadciagaja chmury i kazdego dnia towarzyszy nam burza. Z reguly udaje nam sie schowac na czas, albo przed nia uciec, co czyni nas szybszymi od blyskawic...W czasie jednej z tych ucieczek zmieniamy troche trase i wpadamy do Palacu w Podhorcach. Logicznym nastepstwem jest zamek w Olesku, gdzie urodzil sie Jan III Sobieski. I w tak patriotycznym uniesieniu docieramy do Lwowa. Nic odkrywczego jak napiszemy ze Lwow wyglada jak Krakow, ze Galicja, ze pelno artystow i jeszcze wiecej galerii i pelno autokarow z polskimi wycieczkami.
Wiec, jesli ktos przez przypadek bedzie w weekend we Lwowie to chetnie poczekamy, a jak tylko w Przemyslu to jutro idziemy na ulice Bandery i krzyczymy ze Lwow jest polski, co da nam znaczacego kopa w kierunku granicy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (39)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (7)
DODAJ KOMENTARZ
genek
genek - 2013-06-13 21:41
Utrzymywać przez ponad tydzień średnią prawie 100 km/dziennie rowerami z 3,5 latką i całym majdanem po ukrainskich drogach to wykracza poza moją wyobraźnię!! Macie wspaniałą córkę!!
 
awe
awe - 2013-06-13 22:13
lokalne drogi czasem w lepszej kondycji niz drogi krajowe, mozna zlapac rytm. no i wogle po solidnie przepracownym okresie przygotowawczym w gorach nasza forma eksplodowala na etapach plaskich
 
Frania
Frania - 2013-06-14 00:01
No faktycznie, 110 km/dzień to był mój rekord, po którym nie umiałam siąść na rzici przez m-c, a Wy śmigacie jak błyskawice i do tego pewnie jeszcze nie macie szmaty w gaciach! :) Gratki! Jak już jesteście blisko...niemal czuje Wasz oddech na plecach :D Dzięki za urodzinową pamięć :) Jakbyście tak przyciśli - to jutro na Zimowej wyżerka o 18:00 :p Zapraszam. No i z Bogiem! :)
 
Basia
Basia - 2013-06-14 07:17
Musicie być blisko, bo śniło mi się , że witałam się z Martusią:)))))) Ciście ciście, czekamy!
 
mama
mama - 2013-06-14 23:08
Ja już widzę swojskie klimaty, przyroda o niebo piękniejsza niż azjatycka, do rychłego zobaczenia
 
Adik
Adik - 2013-06-16 22:37
No jestescie juz???????
 
Adik
Adik - 2013-06-18 23:20
No juz musicie chyba byc?? co???
 
 
zwiedzili 11% świata (22 państwa)
Zasoby: 142 wpisy142 495 komentarzy495 2164 zdjęcia2164 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
16.12.2012 - 27.06.2013
 
 
18.05.2012 - 03.06.2012
 
 
29.09.2008 - 06.08.2009