Tak wiec po dlugich i owocnych przygotowaniach zaopatrzeni w staropolska kuchnie (czyli 40:mielonek, ryb, pasztow, niezliczona iloscia zupek chinskich, a takze 2 puszkami ananasow na poprawe morali w deszczowe dni)jedziemy!!! Mamy nadzieje ze przez najblizsze 100 dni nasze wpisy beda sie roznic tylko kolorem... zyczcie nam powodzenia (trwa dyskusja czy ma nam/mi kapac z pedzla czy nie) i dozobaczenia pod zaba